Było mi niezmiernie miło móc towarzyszyć Magdzie i Tomkowi na ich ślubie. Tym bardziej, że z Magdą znałyśmy się jeszcze ze studiów i miałam okazję sfotografować ją zanim jeszcze poznała Tomka :) Bardzo miło wspominam ten dzień, było dużo uśmiechu, masa wzruszeń (nawet mi się zakręciła łezka w oku) i zabawa do białego rana. Zobaczcie sami :)