Muszę
przyznać, że na ślubie Oli i Macieja od samego początku czułam się
jakbyśmy znali się wieki. Przesympatyczni i otwarci ludzie. Nawet mi
popłynęła łza ze wzruszenia :)
Piękna para, piękny ślub, aż miało się ochotę odłożyć aparat i bawić razem z gośćmi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz